Dnia 14 marca 1943 r., gdy Niemcy przyszli przeprowadzić rewizję, Bolesławski ukrył mężczyznę na strychu pod słomą. Córka Jana wspomina: „weszli na strych, a wystawał mu kawałek buta i chwycili za ten but, a ten człowiek, nie wiem, czy spał czy co, obudził się i, i zaczął uciekać, no i gonili go, ale nie wiem co się dalej stało.” (RFWA, Bolesławski, nagranie audio sygn. 811_3459, relacja Sabiny Kowalczyk, z dn. 21.08.2015 r.).
Funkcjonariusze natychmiast pojmali Jana Bolesławskiego, związali mu ręce i furmanką zawieźli do Cycowa. Jego córka opowiada: „tam nad rzeką jeszcze tata uciekał, (…) kazali najpierw mu uciekać przez taką kładkę, przez wodę, a tata uciekał, a jakiś jeden Pan szedł, to znaczy Polak i tatę wtedy wepchnął do wody, no i tatuś wyszedł z wody ukląkł na kolana pomodlił się i zastrzelili go tam przy tej wodzie.” (RFWA, Bolesławski, nagranie audio sygn. 811_3459, relacja Sabiny Kowalczyk, z dn. 21.08.2015 r.).
Jan Bolesławski został pochowany na cmentarzu w Wereszczynie.
Bibliografia: